Karolina Gilon mamą
Mijający rok Karolina Gilon może określić jako czas zmian. Prowadząca takie programy, jak m.in.: „Love Island. Wyspa miłości” czy „Ninja Warrior Polska” pod koniec stycznia urodziła syna. Potomek prezenterki i jej partnera – Mateusza Świerczyńskiego – otrzymał imię Franciszek.
Po narodzinach chłopca Gilon skupiła się na macierzyństwie, ale nie wykluczała szybkiego powrotu do TV. Z ogromnym zaskoczeniem widzowie „Ninja vs. Ninja” (kontynuacji „Ninja Warrior Polska) przyjęli wieść o nieobecności Karoliny w projekcie. Ona sama również nie kryła emocji związanych z takim obrotem spraw.
Obecnie Gilon aktywnie działa na Instagramie, gdzie informuje użytkowników sieci o tym, jak wygląda jej codzienność. Ostatnie dni upłynęły młodym rodzicom pod znakiem niepokoju o zdrowie maluszka. Okazało się bowiem, że Franek się rozchorował. W najnowszym nagraniu mama chłopca przyznała, że mierzą się z Covidem.
Karolina Gilon o chorobie syna
Karolina Gilon wcześniej relacjonowała w sieci to, co dzieje się w jej domu, który zamienił się w „mały szpital”. Problemy ze zdrowiem ma też partner prezenterki.
„Dziś za nami najtrudniejsza, pierwsza noc z Franeczkiem. Gorączkował... Nie ukrywam... Ten pierwszy raz jest bardzo trudny. Mimo wszystko, zachowujemy zimną krew i robimy wszystko, najlepiej jak potrafimy, żeby maluszek jak najszybciej poczuł się lepiej... I żeby mu się choróbsko nie rozwinęło”.
W czwartek Gilon odezwała się do instagramowych obserwatorów, nagrywając specjalny filmik. Wyjawiła w nim, że test na Covid wyszedł pozytywnie:
„(…) Jest już w miarę stabilnie, aczkolwiek moje chłopaki mają ‘Covidka’ (…). Mati już wraca do siebie (…). Niestety też nasz Franeczek złapał (…). Noc była fatalna – zbijaliśmy mu tę temperaturę (…). Udało nam się – pięknie maluszek walczył (…). Później zrobiliśmy testy i wszyło jak wyszło (…).
Na szczęście kilkumiesięczna pociecha Gilon dziś czuje się już lepiej.
„Na ten moment Franeczek ma chrypkę i katar. Więc jesteśmy dobrej myśli, że mu się to bardziej nie rozwinie”.
Bliskim Karoliny życzymy dużo zdrowia!