Maria Geralda na ustach całego świata
W świecie poszukiwaczy złota i inwestorów górniczych coraz głośniej o Surinamie. Founders Metals, kanadyjska spółka eksploracyjna, ogłosiła właśnie wyniki trzeciego odwiertu na obszarze Maria Geralda. Wyniki są imponujące: 22,5 metra rdzenia o średniej zawartości złota 11,88 g/t (gramów na tonę). To nie tylko przekracza próg wysokiej jakości rudy, ale także daje nadzieję na powstanie nowego światowego centrum wydobycia złota.
Maria Geralda, położona zaledwie 5 kilometrów na południowy wschód od istniejącego obozu Lower Antino, do tej pory pozostawała białą plamą na mapie geologicznej Surinamu. Wiosną tego roku rozpoczęto tam pierwsze odwierty, a już pierwszy z nich przyniósł sensacyjne rezultaty.
Geologiczny fenomen: Złoto w sercu zielonego pasa
Obszar Maria Geralda znajduje się na styku dwóch systemów geologicznych: intruzji i uskoków ścinających, co – jak podkreśla Vincent Combes, geolog strukturalny Founders Metals – jest rzadkością na skalę światową. To właśnie takie miejsca, gdzie dochodzi do konwergencji różnych typów złóż, są najbardziej obiecujące dla poszukiwaczy złota.
Region ten leży na tzw. Guiana Shield – kratonie liczącym 1,7 miliarda lat, który rozciąga się przez Surinam i sąsiednie kraje. To tutaj powstały jedne z największych na świecie złóż orogenicznych. Odkrycie w Maria Geralda wpisuje się w tę tradycję, ale jego skala i jakość mogą przebić dotychczasowe osiągnięcia.
Wyniki, które zmieniają reguły gry
W branży górniczej za rudę wysokiej jakości uznaje się wszystko powyżej 10 g/t. Maria Geralda nie tylko spełnia ten warunek, ale robi to na odcinku aż 22,5 metra – to rzadkość, która może znacząco ułatwić przyszłe prace wydobywcze. Dla porównania, większość kopalni odkrywkowych na świecie osiąga średnio 2 g/t.
Tak wysoka zawartość złota oznacza mniejsze koszty wydobycia i przetwarzania, mniej odpadów do rekultywacji oraz możliwość sięgnięcia głębiej bez utraty opłacalności. To także szansa na przyciągnięcie inwestorów i rozwinięcie nowoczesnej infrastruktury w regionie.
Praca w sercu dżungli
Eksploracja w Surinamie to nie tylko geologiczne wyzwania. Gęsta dżungla, obfite opady (ponad 4 metry rocznie), brak dróg i infrastruktury – to wszystko podnosi koszty i wymaga zastosowania najnowocześniejszych technologii. Próbki z odwiertów transportowane są helikopterami do laboratorium w Paramaribo, a kolejne etapy badań obejmą m.in. lotniczy skaning laserowy (LiDAR) i zaawansowane analizy elektromagnetyczne.
Firma Founders Metals już planuje kolejne odwierty, by potwierdzić ciągłość i rozmiar złoża. Jeśli kolejne wyniki okażą się równie spektakularne, Maria Geralda może stać się jednym z najważniejszych projektów górniczych w regionie.
Eksperci podkreślają jednak, że pojedynczy sukces nie gwarantuje jeszcze powstania kopalni. Potrzebne są dalsze badania, testy metalurgiczne, analizy ekonomiczne oraz dialog z lokalnymi społecznościami. To właśnie najbliższe dwa lata zdecydują, czy Maria Geralda stanie się nowym symbolem złotej gorączki w Ameryce Południowej, czy pozostanie tylko obiecującym epizodem w historii poszukiwań.
źródło: earth.com