Beyoncé skończyła 44 lata. Jej życie i kariera od dawna są pożywką dla najdziwniejszych teorii spiskowych
Beyoncé od lat jest nie tylko symbolem sukcesu i kobiecości, ale też jedną z najczęściej obgadywanych gwiazd w internecie. Jej kariera, życie prywatne i każdy gest na scenie są analizowane zarówno przez fanów, jak i hejterów. Im większy sukces, tym więcej absurdalnych plotek. Nic dziwnego, że wokół artystki narosło mnóstwo teorii spiskowych – od tych zabawnych, po naprawdę absurdalne.
Oto najciekawsze (i najbardziej niedorzeczne) z nich.
Najbardziej szalone teorie spiskowe o Beyoncé
Beyoncé nie żyje od 2000 roku, a na scenie występują jej sobowtóry
To jedna z najstarszych teorii spiskowych o Beyoncé. Według niej wokalistka zginęła w tragicznym wypadku samochodowym w 2000 lub 2001 roku. Jej menedżerowie, nie chcąc stracić fortuny, mieli znaleźć sobowtórki, które od tamtej pory występują na scenie jako „Beyoncé”. Zwolennicy tej teorii analizują zmieniający się wygląd gwiazdy – fryzury, makijaż, styl, a nawet sposób poruszania się. Każda nowa muzyczna era to rzekomo kolejna „wersja” Beyoncé, a jej sceniczne alter ego – Sasha Fierce i Yoncé – mają być kolejnymi sobowtórkami, które przejmowały rolę gwiazdy w różnych okresach kariery. Teoria ta zyskała na popularności po wydaniu albumu „I Am... Sasha Fierce” w 2008 roku. Sama artystka nigdy nie odniosła się do tych rewelacji.
Beyoncé to królowa iluminatów
Beyoncé i jej mąż Jay-Z od lat są oskarżani o przynależność do tajnego zakonu iluminatów, który rzekomo pociąga za sznurki i rządzi światem zza kulis. W sieci roi się od filmików analizujących ich gesty – układanie dłoni w kształt trójkąta (symbol piramidy i „wszechwidzącego oka”) czy wykorzystywanie symboliki religijnej i mitologicznej w teledyskach. Fani teorii spiskowych twierdzą, że podczas występu na Super Bowl w 2013 roku Beyoncé miała wykonać rytuał na oczach milionów widzów. W rzeczywistości gest trójkąta to znak wytwórni Jay-Z Roc-A-Fella Records, ale dla spiskowców to nieistotny szczegół.
Teoria ta wraca przy każdej większej premierze czy występie gwiazdy. Sama Beyoncé zresztą ironicznie komentowała te plotki w piosence „Formation”: „Hejterzy jesteście żałośni z tymi waszymi bzdurami o Illuminati”.
Beyoncé sprzedała duszę diabłu
Według spiskowców, Beyoncé zawdzięcza karierę paktowi z diabłem. Artystka miała „sprzedać duszę”, by osiągnąć sukces, a jej muzyka i teledyski mają zawierać ukryte satanistyczne symbole.
Beyoncé rządzi show-biznesem i decyduje, kto odniesie sukces
Według niektórych, Beyoncé stoi na czele tajnej grupy, która rządzi show-biznesem. To ona decyduje, kto dostanie nagrodę, a kto zniknie ze sceny.
Dziękuj Beyoncé, jeśli chcesz przeżyć i mieć udaną karierę
Nowa fala teorii spiskowych wybuchła po aferze z Diddym, gdy internauci zaczęli doszukiwać się powiązań Beyoncé z przestępstwami rapera. Zauważono, że podczas gal rozdania nagród, zwycięzcy często dziękują Beyoncé – jak Adele w 2017 roku, która odbierając Grammy za Album Roku, wychwalała nominowany w tej samej kategorii album „Lemonade” Beyoncé i... złamała statuetkę na pół, by „podzielić się” nagrodą. Lizzo w 2023 roku również dziękowała Beyoncé, nazywając ją „artystką swojego życia”, a Lady Gaga i Miley Cyrus wielokrotnie wyrażały wdzięczność „Queen Bey”. Według teorii, to forma ochrony przed gniewem królowej muzyki - kto nie podziękuje publicznie Beyoncé, może sprowadzić na siebie nieszczęście, mieć pecha w karierze lub nawet gorzej… stracić życie.
Teoria poniosła się viralem w mediach społecznościowych, szczególnie na TikToku. W sieci krążą memy, w których internauci „dziękują Beyoncé” za wszystko – od zdania egzaminu po przeżycie kolejnego dnia.
Beyoncé wiedziała o przestępstwach Diddy'ego
Po aresztowaniu Diddy'ego, internet zalała też fala spekulacji, że Beyoncé i Jay-Z musieli wiedzieć o jego działalności. Dowodem mają być wspólne zdjęcia z imprez. W rzeczywistości żadne zarzuty nie zostały im postawione, a ich nazwiska nie pojawiają się w aktach oskarżenia.
Beyoncé jest matką Solange, a nie jej siostrą
Ta teoria brzmi jak scenariusz telenoweli. Według niej Beyoncé nie jest siostrą Solange, a jej matką. Miała urodzić Solange jako dziecko, a rodzice ukryli ten fakt, by uniknąć skandalu. Solange miała być wychowywana przez dziadków jako „młodsza siostra” Beyoncé. Problem w tym, że wokalistka musiałaby zostać matką w wieku... pięciu lat. Teoria ta pojawia się regularnie w internecie, mimo że przeczą jej wszystkie fakty i nagrania z dzieciństwa obu sióstr.
Blue Ivy urodziła surogatka, a jej ojcem jest szatan
W 2012 roku, gdy na świat przyszła pierwsza córka Beyoncé Blue Ivy Carter, pojawiły się plotki, że dziewczynkę tak naprawdę urodziła surogatka, a wokalistka przez cały czas udawała ciążę. W sieci krążyło nawet wideo, na którym brzuch artystki miał się „zgiąć”. Niektórzy poszli jeszcze dalej, twierdząc, że Blue Ivy to córka szatana. Pastor z Tifton w USA umieścił nawet przed kościołem napis: „Beyoncé urodziła – szatan jest na ziemi”. Beyoncé i jej matka Tina Knowles wielokrotnie dementowały te plotki, nazywając je „okrutnymi” i „absurdalnymi”.
Beyoncé przetrzymuje Się w piwnicy
Fani piosenkarki żartują w sieci, że Beyoncé porwała piosenkarkę Się, zamknęła w swojej piwnicy i zmusza ją do pisania hitów. Teoria ta narodziła się po wywiadzie, w którym Sia opisała pracę z Beyoncé jako „obóz pisarski”. Hashtag #SaveSia przez pewien czas był popularny na Twitterze. Oczywiście Sia wielokrotnie była widywana publicznie.
Beyoncé zabiła Aaliyah, bo bała się konkurencji
Aaliyah była jedną z największych nadziei amerykańskiego R&B. Jej kariera rozwijała się błyskawicznie, a trzy wydane albumy i kolejne hity zapewniły jej status gwiazdy. 25 sierpnia 2001 roku, w wieku zaledwie 22 lat, zginęła w katastrofie lotniczej. Właśnie ta tragedia stała się pożywką dla teorii spiskowych. Według niektórych, Aaliyah była największą konkurentką Beyoncé na początku XXI wieku. Spiskowcy twierdzą, że jej nagła śmierć otworzyła drogę Beyoncé do solowej kariery i światowej dominacji.
Należy wspomnieć, że nie ma żadnych dowodów na to, by Beyoncé miała jakikolwiek związek z tragedią Aaliyah. Obie artystki znały się, ale nie łączyła ich żadna szczególna rywalizacja. W rzeczywistości Beyoncé już wtedy była rozpoznawalna jako członkini bardzo popularnego Destiny’s Child, a jej solowy debiut nastąpił dopiero dwa lata później.
Beyoncé przyczyniła się też do śmierci Michaela Jacksona i Left Eye
Najbardziej mroczna teoria głosi, że Beyoncé jest zamieszana w śmierć nie tylko Aaliyah, ale też Lisy „Left Eye” Lopes z TLC (2002) i Michaela Jacksona (2009). Dowodem mają być teksty piosenki J. Cole’a „She Knows”, w których raper wymienia tych trzech artystów. Według niektórych, tytuł utworu „She Knows” to ukryta gra słów – „She Knowles”, czyli nazwisko panieńskie Beyoncé. To wystarczyło, by internetowi detektywi zaczęli snuć opowieści o rzekomym udziale Beyoncé i jej męża w śmierci gwiazd.
Beyoncé tak naprawdę jest Włoszką o imieniu Anne Marie Latrassi
W 2020 roku amerykański polityk z partii republikańskiej KW Miller ogłosił na Twitterze, że Beyoncé nie ma afroamerykańskich korzeni i tak naprawdę jest Włoszką, a jej prawdziwe imię to Anne Marie Latrassi. Według niego, cała historia o pochodzeniu gwiazdy to mistyfikacja. Teoria ta została szybko wyśmiana przez internautów, ale do dziś pojawia się jako żart w komentarzach i w mediach społecznościowych.
Beyoncé przyznała się do zabójstwa w jednej ze swoich piosenek
Według tej teorii, w piosence „Daughter” z albumu „Cowboy Carter” Beyoncé miała przyznać się do zabójstwa Cathy White – publicystki, która zmarła w 2011 roku na tętniaka mózgu. Fani teorii spiskowych twierdzą, że White była w ciąży z Jay-Z, a Beyoncé miała zlecić jej zabójstwo, by chronić swoje małżeństwo. W rzeczywistości osoby z otoczenia White wielokrotnie dementowały te plotki.
Beyoncé to ofiara własnego sukcesu. Skąd się biorą teorie spiskowe o artystce?
Eksperci podkreślają, że im większy sukces, tym więcej plotek i prób zdyskredytowania osiągnięć. Teorie spiskowe narastają wokół osób, które osiągnęły spektakularny sukces i nie dzielą się szczegółami życia prywatnego. Beyoncé, jako jedna z najbardziej wpływowych kobiet w show-biznesie, stała się idealnym celem dla internetowych detektywów. W dobie mediów społecznościowych każda plotka może urosnąć do rangi „prawdy objawionej”, a memy i viralowe filmiki tylko podsycają atmosferę tajemnicy.
Dlaczego do teorii spiskowych lepiej podchodzić z dystansem?
Teorie spiskowe często są narzędziem do dehumanizowania i atakowania silnych, odnoszących sukcesy kobiet. W przypadku Beyoncé, wiele z nich ma podłoże seksistowskie i rasistowskie. Większość z nich to efekt potrzeby sensacji i wybujałej wyobraźni internautów, którzy próbują wytłumaczyć sukces Beyoncé czymś więcej niż talentem i ciężką pracą.
Warto pamiętać, że za każdą plotką stoi prawdziwy człowiek, a powielanie niesprawdzonych informacji może wyrządzić realną krzywdę.
Dziękujemy, Beyoncé… za muzykę, inspirację i powód do śmiechu
Choć teorie spiskowe wokół Beyoncé bywają absurdalne, najczęściej są po prostu internetową zabawą i świadectwem tego, jak bardzo fascynuje nas popkultura. Póki co wydaje się jednak, że największą „mocą” Beyoncé jest jej talent i ciężka praca. To właśnie dzięki nim od dekad zachwyca miliony fanów na całym świecie, wyznacza trendy i inspiruje kolejne pokolenia artystów. Zamiast więc doszukiwać się sensacji i ukrytych znaczeń, warto po prostu docenić jej imponujący dorobek, niezapomniane występy i wpływ, jaki wywarła na współczesną muzykę i kulturę.