Zoe Kravitz flirtuje z Austinem Butlerem, a chwilę później całuje się z Harrym Stylesem. „Najgorętszy trójkąt Hollywood”

Nowy miłosny trójkąt elektryzuje media. Zoë Kravitz rozgrzała wyobraźnię fanów po tym, jak w ciągu kilku dni była widziana w czułych objęciach zarówno Austina Butlera, jak i Harry’ego Stylesa. Kogo wybierze aktorka?
fot. Stuart Hardy/ABACAPRESS.COM/Abaca/East News; Chris Pizzello/Invision/East News

Nowy trójkąt miłosny w Hollywood: Zoë, Austin i Harry rozpalają wyobraźnie fanów

Ostatnie dni były dla Zoë Kravitz wyjątkowo intensywne – nie tylko zawodowo, ale i prywatnie. Aktorka promuje właśnie film „Złodziej z przypadku” („Caught Stealing”), w którym gra u boku Austina Butlera. Filmowa para szybko przeniosła swoją chemię na czerwone dywany, gdzie ich bliskość natychmiast rozpaliła plotki.

Romans na planie? Zoë Kravitz i Austin Butler nową najgorętszą parą Hollywood?
Czy to nowa gorąca para Hollywood? Po zakończeniu kilkuletnich związków z Channingiem Tatumem i Kaią Gerber, Zoë Kravitz i Austin Butler zbliżyli się do siebie na planie thrillera „Caught Stealing”.

Podczas wtorkowej premiery w Nowym Jorku Zoë i Austin dali fanom prawdziwe show. Wymieniali czułe spojrzenia, uśmiechali się do siebie i obejmowali, wzbudzając szał wśród fotoreporterów i wywołując falę spekulacji o romansie.

Wszystko to zaledwie kilka dni po tym, jak media obiegły ich zdjęcia z paryskiego baru, gdzie jak relacjonowali świadkowie, bawili się razem do późnej nocy w wyjątkowo intymnej atmosferze.

 

 

 

Zoë Kravitz całuje się z Harrym Stylesem po romantycznym wieczorze z Austinem Butlerem

Zaledwie dzień przed nowojorską premierą, Zoë została przyłapana na romantycznym spacerze ulicami Rzymu – tym razem w towarzystwie piosenkarza Harry’ego Stylesa. Wideo z ich przechadzki, na którym aktorka trzyma piosenkarza pod ramię, szybko obiegło internet. Według tabloidu „The Sun”, para była również widziana na kolacji w Londynie, podczas której „całowali się jak nastolatkowie”.

 

 

Bliscy Zoë Kravitz ujawniają, że Harry Styles zachwycił ją swoją naturalną charyzmą i swobodą, które przywodzą jej na myśl ojca, Lenny’ego Kravitza. Sam Styles również nie ukrywa zainteresowania aktorką:

Harry jest ciekaw, dokąd to pójdzie. Zoë ma w sobie coś niezwykle magnetycznego – wielu mężczyzn zakochiwało się w niej bardzo szybko. On nie jest wyjątkiem – zdradził informator.

Na razie jednak oboje traktują tę znajomość swobodnie i bez większych zobowiązań.

„Wczoraj Austin, dziś Harry”

W sieci zawrzało. Jednego dnia Zoë spędza wieczór w Paryżu z Austinem, kilka dni później całuje się z Harrym w Rzymie, by zaraz znów błyszczeć na czerwonym dywanie u boku Butlera.

Wczoraj Austin, dziś Harry. To wygląda jak scenariusz serialu – komentował jeden z fanów w mediach społecznościowych.

Choć tabloidy rozpisują się o miłosnym trójkącie, znajomi aktorki studzą emocje. Według informatorów „Daily Mail”, Zoë i Austin Butler są po prostu dobrymi przyjaciółmi, których połączyła praca na planie filmu. „Zoë i Austin bardzo się polubili, ale to nie jest pełnoprawny romans. Austin nie przejmuje się jej relacjami i skupia się na promocji filmu” – podkreśla źródło. Nie brakuje też opinii, że cała narracja wokół „romansu” Kravitz i Butlera może być elementem kampanii promocyjnej „Złodzieja z przypadku”. Hollywood zna przecież wiele przykładów, gdy plotki o uczuciach między aktorami napędzały zainteresowanie produkcją.

 

 

W przypadku Harry’ego Stylesa sytuacja wydaje się bardziej obiecująca. Para nie ukrywa, że dobrze się razem bawi, ale nie potwierdza oficjalnie związku. „Na razie to tylko randki i wspólne spędzanie czasu” – twierdzi informator.

Zoë Kravitz między Harrym Stylesem a Austinem Butlerem. Kogo wybierze?

Na razie żadne z zainteresowanych nie skomentowało sprawy oficjalnie. Na ten moment wszystko wskazuje na to, że Zoë i Austin łączy przyjaźń, a z Harrym – świeży, potencjalny romans, który dopiero się rozwija.

Insiderzy sugerują, że Zoë cieszy się wolnością po rozstaniu z narzeczonym Channingiem Tatumem i „żyje swoim najlepszym życiem”.

Nakręcił „Requiem dla snu” i „Czarnego łabędzia”. Czy jego nowy film też podbije świat?
Darren Aronofsky to reżyser, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Już 25 lat temu, kiedy premierę miało jego „Requiem dla snu”, udowodnił, że w branży filmowej nie pojawił się z przypadku. Jeszcze w tym miesiącu na ekrany kin...

 

 

 

Czytaj dalej: