Jodie Turner-Smith i Joshua Jackson poznali się i zakochali, tworząc związek, który wielu uważało za przykład prawdziwej miłości. Ich ślub w 2019 roku, po zaledwie kilkunastu miesiącach znajomości, był szeroko komentowany i obserwowany przez fanów oraz media. Narodziny córki Juno Rose Diany pięć lat temu wydawały się tylko potwierdzać, że ich miłość jest trwała i głęboka. Jednak dokumenty sądowe ujawnione przez magazyn „People” pokazują, że nawet najbardziej bajkowe historie mogą mieć mniej magiczne zakończenia. Turner-Smith wniosła pozew o rozwód 2 października 2023 roku, jako przyczynę podając „różnice nie do pogodzenia”.
Zaskakujący zwrot akcji
Co ciekawe, zaledwie trzy tygodnie przed złożeniem pozwu o rozwód, para pojawiła się razem na pokazie jesienno-zimowej kolekcji marki COS, prezentując się jako szczęśliwe małżeństwo. To wydarzenie mogło być jednym z ostatnich publicznych wystąpień Jacksona i Turner-Smith jako pary, co tylko potęguje zaskoczenie ich fanów i obserwatorów życia gwiazd.
Bitwa o przyszłość córki
Serwis TMZ ujawnił, że obecnie aktorzy nie mogą dojść do porozumienia w kwestii wyboru szkoły dla swojej córki. Turner-Smith, dążąc do zapewnienia najlepszej możliwej edukacji dla Juno Rose Diany, poprosiła sędziego o wydanie nakazu, który pozwoliłby jej zapisać dziecko do nowej placówki. Jackson ma jednak inne zdanie na ten temat, co prowadzi do przedłużającej się batalii prawnej. Dodatkowo, Turner-Smith zażądała od Jacksona 75 tys. dolarów na pokrycie honorariów jej prawników, co dodaje pikanterii całej sprawie.
źródło: PAP, rmf.fm