Gdy lato powoli odchodzi w zapomnienie, a wrzesień przynosi chłodniejsze poranki, trawnik w ogrodzie wymaga szczególnej troski. To właśnie teraz, przed okresem zimowego spoczynku, murawa potrzebuje solidnej dawki składników odżywczych, by przetrwać trudne warunki i zachować swój zdrowy wygląd. Wielu ogrodników sięga po gotowe nawozy ze sklepu, jednak istnieje prostszy, tańszy i bardziej ekologiczny sposób na wsparcie trawy.
Kluczowe składniki dla zielonego trawnika
Aby trawnik mógł cieszyć oko intensywną zielenią, potrzebuje trzech podstawowych pierwiastków: azotu, potasu i fosforu. To właśnie one odpowiadają za wzrost, odporność na choroby oraz głęboki, zdrowy kolor trawy. Jesienią szczególnie ważne jest, by zadbać o odpowiedni poziom tych składników, zanim nadejdą pierwsze przymrozki.
Domowy nawóz – kuchenne odpady na wagę złota
Andrew Hubert, ekspert ds. pielęgnacji trawników z The Lawn Squad, podkreśla, że nie trzeba wydawać majątku na specjalistyczne preparaty. Wystarczy rozejrzeć się po własnej kuchni! Jak się okazuje, wiele odpadów, które zwykle lądują w koszu, to prawdziwe bomby odżywcze dla trawy.
- Skórki od bananów – bogate w potas i fosfor, idealnie nadają się do przygotowania domowego nawozu.
- Resztki ryb oraz obierki z ziemniaków i marchewki – dostarczają trawnikowi cennego fosforu i rozkładają się szybko, nie pozostawiając nieprzyjemnych zapachów.
- Fusy z kawy – to prawdziwy hit! Są jednym z najlepszych naturalnych źródeł azotu, który odpowiada za soczystą zieleń trawy.
Jak przygotować i stosować domowy nawóz?
Przygotowanie domowego nawozu jest dziecinnie proste. Wystarczy zebrać wybrane odpady kuchenne, zalać je wodą i odstawić na kilka dni, by składniki zaczęły się rozkładać i uwalniać cenne pierwiastki. Taką mieszankę można następnie rozprowadzić po trawniku – najlepiej przy pomocy opryskiwacza plecakowego, który zapewni równomierne pokrycie powierzchni.
Andrew Hubert radzi:
Fusy z kawy można po prostu rozsypać na trawniku lub rozpuścić w wodzie, tworząc odżywczy tonik dla murawy.
Przed nawożeniem warto skosić trawę kilka dni wcześniej i dobrze ją podlać, aby składniki lepiej się wchłonęły. Ważne jest także, by sprawdzić prognozę pogody – silne opady mogą zmyć nawóz, zanim zdąży zadziałać.
Po zastosowaniu domowego nawozu warto regularnie obserwować trawnik. Zbyt duża ilość jednego składnika może przynieść więcej szkody niż pożytku, dlatego kluczowa jest równowaga. Ekspert zaleca także wykonanie prostego testu gleby przed rozpoczęciem kuracji, by mieć pewność, że trawa otrzymuje to, czego naprawdę potrzebuje.
źródło: dailyrecord.co.uk