Nowe elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka nie przyciągają tłumów. Cena zwala z nóg
Pierwszy elektryczny bus wyruszył z Zakopanego w czwartek, ale nie udało mu się przyciągnąć większej liczby pasażerów. Drugi pojazd, kursujący z Polany Palenicy do Włosienicy, zabrał na pokład zaledwie dwie osoby. Powodem niskiego zainteresowania jest cena. Za przejazd elektrycznym busem z Zakopanego do Morskiego Oka trzeba zapłacić 100 zł, a powrót jest nieco tańszy – kosztuje 90 zł. W porównaniu, bilet na bus spalinowy do Palenicy Białczańskiej to wydatek zaledwie 15 zł. Czy ekologiczny transport musi być aż tak drogi?
100 zł za bilet do Morskiego Oka. Turyści są jednogłośni
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zakupiło cztery 19-osobowe elektryczne busy za 3,2 mln zł, mające stanowić ekologiczną alternatywę dla transportu konnego. Przejazd elektrycznym busem to nie tylko sposób na dotarcie do celu, ale również okazja do posłuchania informacji o przyrodzie i kulturze regionu. Projekt ma charakter pilotażowy i jest częścią większej strategii na rzecz ekologii. Czy to wystarczający argument, by przekonać turystów do wyższej ceny biletu?
Lepiej pokonać trasę na nogach.
Nie za taką cenę.
Nie tędy droga.
Przecież to absurd – słyszymy od turystów schodzących ze szlaku.
Tatrzański Park Narodowy analizuje opinie pasażerów, by dostosować ofertę do potrzeb turystów. Przewidziano również kursy dla osób z niepełnosprawnościami.
